Prawdziwy Sportowiec

Widzę ostatnio potrzebę przedstawienia jaki powinien być prawdziwy sportowiec. Najważniejsza jest przede wszystkim jego głowa!! Bo tak naprawdę to nie nogi grają ale głowa, to nie ręce i nogi pływają ale głowa. To w waszych głowach wszystko się rozgrywa! Tu rodzi się chęć, pragnienie, miłość do bycia najlepszym lub jednym z najlepszych, albo po prostu do bycia w czymś dobrym. To od głowy zależy czy chodzisz na treningi, czy się w nie angażujesz, czy rozumiesz w ogóle po co trenujesz i po co grasz. To w głowa decyduje gdzie podasz piłkę, czy będzie Ci się chciało kryć przeciwnika, czy będziesz egoistą dążącym tylko i wyłącznie do gry dla siebie, czy się przestraszysz wyzwania i skulisz strachliwie, czy będzie Cię stać na zmierzenie się z rywalem a przede wszystkim z własnymi słabościami. Tak sportowiec wie że ma słabości. Bo nie ma sportowca który by ich nie miał. Sztuką jest jednak walczyć z nimi pokornie, a nie krzyczeć na lewo i prawo jakim się jest świetnym, nie bluzgać na kolegów że coś źle zrobili, nie udawać wielkiego.
Prawdziwy sportowiec nie może sobie pozwolić na
Prawdziwy sportowiec, zna swoją wartość, nie tuszuje jej. Walczy ze swoimi słabościami. Potrafi się zachować odpowiednio do: obsługi – np. basenu (dzień dobry, dowidzenia, przeprasza – takie proste formy), poda dłoń słabszemu koledze, rozumie braki przyjaciół z drużyny i akceptuje je. Unikanie treningów bo się mi nie chce czy dlatego że jest zbyt ciężki? Taka osoba nie ma co marzyć że stanie się sportowcem.
Przykro mi się robi, jeśli widzę młodego sportowca (10-18 lat), który coś tam ugrał, coś wywalczył i staje się zwykłym „cieciem” – poniżając kolegów, wyśmiewając słabości innych, wulgarnie się zachowując. To brak pokory a za to zawsze przychodzi kara.
Prawdziwy sportowiec:
- przychodzi na każdy trening (nawet jak ma jakiś uraz – to wspiera kolegów, trenuje razem z nimi mentalnie),

- pracuje w trakcie treningu czy zawodów z całej siły mimo nawet jak słabiej się czuje, bo chce wygrać przede wszystkim ze swoimi słabościami,

- zachowuje się życzliwie, również w stosunku do rywala, podziękuję za grę, wyścig, walkę,

Sprawność jest już w pewnym stopniu dana od Boga. Jeśli pracuje na treningach z zaangażowaniem będzie ją systematycznie podnosił, jednak pewnych barier może się nie udać złamać – ponieważ na przykład takie cechy jak szybkość wytrzymałość – można wytrenować tylko do pewnego stopnia w zależności od indywidualnych predyspozycji. Czyli tak zwanego talentu.
Talent to według wielu fachowców tylko 10% sukcesu – reszta to ciężka praca.
Nie każdego stać na nią i nie każdy zostanie Wielkim Sportowcem.

Okres 6-21 lat jest okresem przygotowania się do bycia Wielkim sportowcem. Ile się z tego okresu uda wyciągnąć to już zależy od waszych głów, od nich także zależy czy już teraz możecie być prawdziwym sportowcem.

Jest wielu prawdziwych wielkich sportowców!
Jakich Wy znacie?
Mnie osobiście w zachwyt wprowadza Kaka – zawodnik bardzo religijny, skromny, pokorny i z ogromem nietuzinkowych umiejętności.
Z przyjemnością słuchałem też informacji na temat Jakuba Błaszczykowskiego jaka jest jego postawa w szkole. Z przyjemnością patrzyłem kiedyś jak został po treningu by doszlifować jeszcze jakieś swoje umiejętności. Z przyjemnością patrzę jak gra. Bo to jest prawdziwy sportowiec i pewno już niedługo zostanie Wielkim Sportowcem.

Największy sukces sportowy – to zdobyć złoty medal Igrzysk Olimpijskich!!
Reszta wyników – to tylko drobne malutkie przerywniki.

TANKOWANIE:

reakcję najbardziej prymitywną i nie wymagającą praktycznie żadnych umiejętności mentalnych — zwykłe odpuszczenie walki, często nazywane w sporcie TANKOWANIEM.
Tankowanie można określić jako wszystkie reacje zawodnika znajdujące się pomiędzy całkowitym odpuszczeniem a subtelnymi formami usprawiedliwiania się. Zawodnicy uczą się bardzo wcześnie, że najłatwiej jest ochronić swoje prawdziwe JA zwyczajnie nie troszcząc się o nic gdy się przegrywa lub gdy gra się do kitu. Wykreślając się emocjonalnie z danego meczu, osłaniają się przed nadmiernym bólem (psychicznym w tym przypadku). Szukanie wymówek jest jedną z najbardziej popularnych form tankowania. Sportowcy używają również odpuszczenia wysiłków aby kontrolować swoje nerwy.
Oto kilka przykładów tankowania:
“Gdybym naprawdę się przyłożył wygrałbym. Zwyczajnie nie byłem dzisiaj w grze.”
“Trener to straszny palant. Nigdy nie gram dobrze gdy jest w pobliżu.”
“Nie znoszę tego boiska/basenu. Nie da się na nim pływać/grać.”
” To nie robi żadnej różnicy w mojej grze czy się staram czy też nie. Dlaczego miałbym więc się starać?”
Aby utrzymać swój wizerunek utalentowanego, zawodnicy potrafią wyprodukować całe tony wymówek dla słabego występu. Najbardziej utalentowani sportowcy często mają największe problemy ze swoją psychiką z tego właśnie powodu. Usprawiedliwiając słaby występ problemami z głową tenisista chroni swoje prawdziwe JA.
“Grałem słabo ponieważ nie chciało mi się walczyć, nie dlatego że nie mam talentu!”
Mimo że tankowanie zmniejsza twój ból i redukuje nerwowość, trzeba za nie zapłacić wielką cenę: tankerzy nigdy nie grają na miarę swoich możliwości ponieważ tankowanie wyłącza prąd w ich komputerze. Gdy wycofasz energię, motywację i wysiłek wszystko inne gaśnie, a to oznacza, że twoja bitwa o powołanie do życia twojego talentu i umiejętności będzie z pewnością przegrana.
Tak więc, dla tych zawodników którzy tankują w jakiejkolwiek formie odpowiedź na pytanie dlaczego nie są wystarczająco twardzi brzmi następująco:
Nie udaje im się dołożyć wszelkich starań i następnie odmawiają przyjęcia pełnej odpowiedzialności za wynik

GNIEW:

Drugą niezwykle często spotykaną reakcją na arenach sportowych jest GNIEW.
Gniew i negatywizm jest następną emocjonalną przeszkodą do pokonania, gdy już poradzimy sobie z tankowaniem.
Gniew i negatywizm często służą jako próby chronienia prawdziwego JA przed bólem i, tak jak tankowanie, mogą pomóc pozbyć się nerwowości. Gdy już raz sportowiec zastosuje tą strategię, to skłonność do używania negatywnego myślenia w celu kontrolowania hebla i emocjonalnego bólu może stać się bardzo silna.
Ważne jest aby zdać sobie sprawę że negatywizm, może podążać w dwóch kierunkach, przeciwko samemu sobie i przeciwko otoczeniu. Z tych dwóch kierunków, gniew skierowany na samego siebie najbardziej zakłóca Stan Idealnej Gry (prowadzący do życiówki) i czyni największe zniszczenia prawdziwemu JA.
Zasilanie swojej gry chemią gniewu jest jak polewanie benzyną gasnących płomieni. Czasem ujdzie ci to na sucho ale stanowczo zbyt często płomienie wystrzelą ci w twarz. Gra nie jest więc warta świeczki. Niezdolność kontrolowania swoich nerwów w bardziej efektywny sposób nie tylko zablokowuje pełen rozwój talentu ale również stale i trwale eroduje juczucie radości i przyjemności z gry. Każdy mecz staje się wojną a wojna to bynajmniej nie dobra zabawa.
Oto kilka sposobów w jaki gniew i negatywizm jest używany przez sportowców w czasie rywalizacji:
Aby ochronić prawdziwe JA
Gdy grasz słabo i zostajesz pokonany przez teoretycznie słabszego przeciwnika to nie dlatego że masz mniej talentu ale dlatego że straciłeś panowanie nad sobą.
Aby zmniejszyć presję
Mówiąc sobie że jesteś głupi, tępy i bez mózgu zmniejsza oczekiwania i pomaga kontrolować nerwy.
Aby zwiększyć pobudzenie.
Zawodnicy uczą się używania gniewu aby wprowadzić się w stan większego popudzenia i mobilizacji. Gniew mobilizuje więcej energii potrzebnej do walki
Aby zapobiec heblowi
Gniew zdecydowanie jest w stanie odgonić strach. Wytwarza to w sportowcu bardzo silną skłonność — która jest tym trudniejsza do przezwyciężenia im częściej jest powtarzana — aby pozbyć się uczucia bezsilności i strachu przy pomocy wściekłości. Nikt nie lubi czuć się bezsilnym. Wielu tenisistów z chęcią zamieni strach na gniew.
Aby dać wszystkim oglądającym do zrozumienia, że wcale nie jesteś aż tak zły.
Jeśli nie pokażesz rozczarowania lub gniewu, ludzie pomyślą, że faktycznie jesteś tak kiepski jak w tej chwili grasz. Jest to kolejna z nietrafnych strategii ochrony prawdziwego JA.
Mimo, że gniew jest lepszy od tankowania jako strategia zarządzania meczowym napięciem to negatywne emocje nie zaprowadzą cię tam dokąd pragniesz dotrzeć. Tak więc, dla tych zawodników którzy używają negatywizmu w jakiejkolwiek formie, odpowiedzią na pytanie dlaczego nie są wystarczająco twardzi, jest twierdzenie że:
Nie udaje im się zasilić ognia rywalizacji pozytywnymi emocjami

HEBEL

HEBEL. Gdy sportowiec zaprzestanie używania strategii redukujących strach (tankowanie i gniew) musi stawić czoło HEBLOWI. Heblowanie oznacza słabą grę spowodowaną strachem. Strach wyzwala potężne, prymitywne reakcje hormonalne które potrafią być ekstrymalnie niekorzystne dla występu danego zawodnika. Mimo, że strach może niemal kompletnie zablokować talenty i zdolności przed ujawnieniem się w sporcie to znajduje się on na pierścieniu położonemu najbliżej dziesiątki na naszej tarczy strzelniczej.
Gdy heblujesz oznacza to, że jesteś zaledwie krok od momentu gdy będziesz w stanie grać na miarę swoich umiejętności. Sportowcy którzy heblują są niewątpliwie twardsi i posiadają większe umiejętności emocjonalne niż ci którzy tankują lub używają złości lub negatywności by przetrwać mecz. Oto parę podstawowych prawd na temat hebla:
Każdy czasem hebluje. Nie zależnie od tego jak jesteś twardy zawsze będziesz narażony na hebla.
Heblowanie oznacza że ci zwyczajnie zależy i że jesteś emocjonalnie zaangażowany.
Jedyną pewnym sposobem na pozbycie się zagrożenia heblem jest emocjonalna śmierć podczas danego meczu!
Twardość oznacza BYĆ W STANIE RADZIĆ SOBIE Z HEBLEM, a nie być w stanie go wyeliminować.
Twarde myślenie i twarde postępowanie znacząco pomaga kontrolować reakcję heblowania.
Hebel to wydarzenie biochemiczne. Hormony związane ze strachem są prawdziwe tak samo jak efekt ich działania.
Hebel nie jest wyłącznie w twojej głowie!
Dlaczego więc niektórzy zawodnicy heblują znacznie częściej od innych? Dlaczego są tak mało odporni? Oto kilka dodatkowych informacji które są kluczowe w formułowaniu odpowiedzi na te pytania:
Im bardziej wrażliwe i niepewne jest twoje prawdziwe JA, tym jesteś mniej odporny na hebla
Większa pewność siebie zmiejsza ryzyko hebla
Większa motywacja zwieksza ryzyko hebla.
Nadmierne zaangażowanie rodziców często ogromnie zwiększa ryzyko pojawienia się hebla u ich dzieci
Im bardziej boisz się hebla tym bardziej heblujesz
Nauczenie się kontrolowania reakcji heblowej polega na zdobyciu umiejętności bycia twardym.
Hebel świadczy tak naprawdę o sile. Oznacza on że jesteś wystarczająco twardy aby stawić czoło strachowi nie wycofując się z tej walki tankując lub emanując złością. Jest zjawiskiem bardzo niefortunnym, że tak wielu zawodników ma do siebie tak wiele żalu o heblowanie a tak mało żalu o tankowanie i wściekanie się. Gdy heblujesz to znaczy że ryzykujesz i trzymasz się. Mimo, że nie jesteś zawsze w stanie ustrzec się ataku chemii strachu, wysiłek i postawa są zawsze w twoim zasięgu. Prawda jest taka że:
Zawodnicy którzy heblują i mimo to kontynuują walkę ze 100 procentowym zaangażowaniem i totalną pozytywnością wykazują wielką emocjonalną twardość.
Czym jest więc wznoszenie się ponad ból?
Hebel potrafi wywracać wnętrzności. W czasie bitwy czujesz się okropnie; po bitwie czujesz się jeszcze gorzej ponieważ wiesz że twój talent i umiejętności nie znalazły pełnego zastosowania. Często czujesz się pusty, zdradzony i oszukany przez włane ciało. Najbardziej samotne i najbardziej rozpaczliwe momenty w karierze zawodnika to właśnie te związane z heblem. Dokładnie z tego powodu powinieneś w pełni zrozumieć to zjawisko.
Opanowanie uczucia hebla nie różni się zbytnio od opanowywania fizycznej umiejętności. Zanim nauczysz się nowej pożądanej reakcji, wykażesz wiele niewłaściwych reakcji. Ale tak samo jak w przypadku umiejętności technicznej, jeśli nie zaangażujesz się emocjonalnie lub staniesz się nadmiernie negatywny, nigdy nie nauczysz się właściwych reakcji.
Nauczenie się kontrolowania strachu wymaga wiele treningu. Jest to, faktycznie, największe wyzwanie w wyczynowym sporcie. Zwróć szczególną uwagę na następujące stwierdzenie: Hebel — zupełnie normalna i naturalna reakcja — w żadnym stopniu nie świadczy o osobistej słabości. Wręcz przeciwnie, heblowanie oznacza że zbliżasz się do środka tarczy i często sygnalizuje że
wypracowujesz w sobie wielką emocjonalną odwagę i waleczność. Stawianie czoła strachowi i zrezygnowanie z emocjonalnych odwrotów zawsze wymaga od człowieka wielkiej odwagi.

PODEJMOWANIE WYZWAŃ

Reakcja polegająca na podejmowaniu wyzwań (challenge response). Zdobywanie emocjonalnej twardości oznacza, że w ogniu walki zawodnik stawia czoło wyzwaniom.
Gdy przeciwności uderzają z całą swoją mocą emocjonalni twardziele nie wycofują się, nie narzekają, nie szukają wymówek i nie wpadają w furię. Dziesiątka oznacza trzymanie się, mobilizowanie się, walkę do upadłego i jazdę na maksa w chwili gdy prawie wszyscy inni zmierzają już do szatni.
Dzieki tej postawie zamiast strachu i bezsilności, otrzymujesz wyjątkowe uczucie agresywności, ducha walki połączonego ze wspaniałym uczuciem spokoju i pewności. Problemy związane z rywalizacją stają się czymś stymulującym do dalszych wysiłków a nie zagrożeniem i — ponieważ pozytywne emocje zasilają reakcję stawiania czoła wyzwaniom — uczucie miłości do bitwy zaczyna się formować w zawodniku.
Łatwo jest pokochać wygrywanie, aby pokochać bitwę trzeba sporo twardości, umiejętności nabytej poprzez pełen poświęcenia trening mentalny.
Podsumowując, odpowiedź na pytanie “Dlaczego nie jesteś wystarczająco twardy?” zwykle sprowadza się do tego, że nie nauczyłeś się myśleć i zachowywać w sposób wprowadzający mentalność stawiania wyzwań w życie. Wiedz, że tankowanie, wściekłość i strach są w pełni normalną i szeroko rozpowszechnioną reakcją na presje związane z rywalizacją.
Reagowanie na kryzys, przeciwności i presje uczuciem podejmowania wyzwań i miłości do walki nie jest ani rozpowszechnione ani normalne. Jednakże taka postawa charakteryzuje zwycięzcę, lidera i mistrza. Nawyki tankowania i negatywność tragicznie blokują proces nauki reakcji podejmowania wyzwań. Tylko poprzez nabytą twardość ta unikalna i bezcenna emocjonalna reakcja znajdzie się w zasięgu twojej ręki.


Opracował i tłumaczył Krystian Pfeiffer


teks zaczerpnięty został z: http://www.tenis.net.pl/byae-twardym-tenisist/91

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości